Forum Nieoficjalne odlotowe forum kuracjuszy z Osiecznej Strona Główna

Nieoficjalne odlotowe forum kuracjuszy z Osiecznej
www.oska.fora.pl
 

Kolonijna miłośc
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne odlotowe forum kuracjuszy z Osiecznej Strona Główna -> Miłości, sympatie, przyjaźnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy miałeś kolonijna miłość?
Tak i nadal trwa
25%
 25%  [ 3 ]
Tak, ale juz sie skonczyla
50%
 50%  [ 6 ]
Nie
8%
 8%  [ 1 ]
To nie była miłość, ale z tego bedzie dziecko (Tomek...) ;)
8%
 8%  [ 1 ]
Miłość to jedno wielkie gówno,a w szczególności kolonijna !!!
8%
 8%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 12

Autor Wiadomość
Zula
Kuracjusz



Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Greenchowe Wzgorze

PostWysłany: Pią 11:45, 05 Sty 2007    Temat postu: Yo

I jak zawsze jestem ta ZŁA<lol>Dlaczego?Otoz zerwalam...ee wsumie to wyszlo tak,ze to oboje jednoczesnie ze soba zerwalismy,ale moja inteligenta klasa mysli,ze to ja zerwalam z facetem i bylam z nim dla zabawy...No coz..On zerwal ze mna,bo stwierdzil,ze niemoze ze mna wytrzymac<lol>...tak wyszlo...A zreszta.Mam lepsze rzecz do powiedzenia.Planuje(gadalam juz na ten temat z moja pania doktor rodzinnym) zeby jechac do Osiecznej.No wkoncu to bedzie moj ostatni raz,bo w sierpniu stara dupa ze mna bedzie <lol>
Tak wsumie to witam w nowym roku <pozdro>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka
Hiper Kuracjusz



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kostrzyn

PostWysłany: Nie 13:38, 07 Sty 2007    Temat postu:

no ja wiem ale kurcze to nie zmienia faktu, że laski niby olewają tych fajnych kolesi bo zauważają tych...ech no...wiadomo jakich. Ja sama nie jestem idealna bo czasem kogos pojade czasem zamienie na lepszy model hehe ale ej no skonczylam:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zula
Kuracjusz



Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Greenchowe Wzgorze

PostWysłany: Nie 17:20, 07 Sty 2007    Temat postu: A wsumie pytanie za 100p...

A teraz wam walne pytanie(no chyba,ze ktos je zdala wczesniej)
Czy moze ktos z Was wie jak rozpoznac,ze to uczucie do drugiej osoby to aby na pewno milosc?Pewnie powiecie,ze chce sie z nim byc na dobre i na zle...Tralala...Ale jak w trakcie z kim,stwierdzi sie,ze kurdem to niejest jednak milosc?Tylko to bylo zwyczajne zauroczenie?Sadze,ze forum mamy po to,aby dyskutowac.Wiec dyskutujmy.!!
Pozatym co zrobic,kiedy dwoch facetow zapewnia Ciebie,ze Cie kocha?I do tego to sa twoi byli faceci(to juz pytanie przyjaciolki)
Jak znacie chociaz jako taka odpowiedz na te szlachetne pytania to prosze o blyskawiczna odpowiedziec.
Poztym to pozdrawiam wszytkich nieszczesliwie zakochanych,samotnych,zakochanych,zauroczonych itp...I przede wszytkim przyjaciol!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka
Hiper Kuracjusz



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kostrzyn

PostWysłany: Pon 11:02, 08 Sty 2007    Temat postu:

Ej Zuza jestes genialna właśnie po czym poznać że to miłość?? Ja niewiem. Tak szczerze mówiąc to naprawde niewiem. Bo niby te całe telenowele brazylijskie pokazuja całą magie i potęgę tego uczucia ale cóż liczy się to co jest w naszym wnętrzu tak naprawde to wydaje mi się, że na pytanie po czym rozpoznać ze to milosc nie ma jednoznacznej odpowiedzi poprostu tak czy siak jesli nie kochamy to sie poprostu sparzymy ale jak na moje oko to poprostu trzeba sie jednoznacznie przejechac zeby uczyc sie na błędach poprostu... A co do tych dwóch facetów to liczy się to co czuje twoja przyjaciółka i czy któryś z nich jest jeszcze dla niej wazny tutaj musi poprostu wybarc:)Smile pozderka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
caker
Wójek Admin



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z sanatorium w Ośce!! :P

PostWysłany: Pon 13:16, 08 Sty 2007    Temat postu:

No miłość to pojęcie względne i chyba najwzględniejsze ze wszystkich względnych pojęć. Miłość jest najbardziej ulotna i nieokreślona ze wszystkich kwalifikowanych naukowo zjawisk i uczuć. Można wymieniać oznaki miłości zaobserwowane przez naukowców u osób trzecich, ale myślę że zbieranie takich danych jest bezsensownym mijaniem się z celem, ponieważ miłość jest także strasznie indywidualna, więc te oznaki są dla każdego inne. No to w takim razie jak poznać, czy jestem zakochany(ana)? Odpowiedź jest prosta - trzeba to po prostu wiedzieć, bo żadnych racjonalnych oznak nie znajdziecie. Wiele tu zależy od nas samych. Zweryfikować miłość możemy chyba tylko za pomocą czasu. Niektórzy twierdzą że takie coś jak miłość w ogóle nie istnieje, że to surrealny wymysł poetów, ja w miłość wierzę (może naiwnie ale szkoda mi tracić coś tak pięknego, nawet, jeśli to jest tylko złudzenie).

W sumie to rozpisałem się dość, a i tak z tego nie wynika nic konkretnego. Ale jeśli coś wam z tego mojego gadania się przyda to się cieszę. Smile





ale jeśli ktoś czuje takie natchnienie to chyba raczej to jest miłość:

„Natchnienie”

Jesteś.

Niebo spadło na ziemie
strugami deszczu
wciąż takie niebieskie
natchnione ogromem przestrzeni
Bo Ty tu jesteś

Kropelka rosy
zabłysła na moment jak diament
nim znikła jeszcze
słońcem natchniona.
Bo Ty tu jesteś.

Słońce, kiedy deszcz ustał
nad tęczą się pochyliło
jak malarz nad swoim freskiem
natchnione pięknem.
Bo Ty tu jesteś.

Listek złocisty
opadając powoli
przywitał ziemie z szelestem
wiatrem natchniony.
Bo Ty tu jesteś.

Słowik na srebrnej gałązce
w filharmonii przyrody
zaśpiewał radośnie wierszem
ciszą natchniony.
Bo Ty tu jesteś.


Pozdrawiam serdecznie Smile

a i zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych] - odwiedzajcie i komentujcie
pa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka
Hiper Kuracjusz



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kostrzyn

PostWysłany: Pon 18:08, 08 Sty 2007    Temat postu:

Ci poeci maja cos z głową za przeproszeniem jak milosc moze nie istniec?? To jest stwierdzenie bezsensowne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Śro 19:57, 10 Sty 2007    Temat postu:

pfff;] pizczka 600^^ na wstepie. to tak zuza twa przyjaciola moze sobie wybrac niech losuje Mr. Green Laughing hehehe co do tego z miloscia to jest dzis jest jutro jej nie ma a po jutrze jest inna;] wiec wiecie co werterów to juz nadto bylo wiadomo kazdy przezywa wszystko po swojemu jedni zdychaja godzinami w lozku inni jedza a inny laza i obserwuja swoje "natchnienie milosci" ;]
a jak sie czuje czy to ta osoba? i tu sie Bogusz mylisz nigdy nie jest sie pewnym na 100% zawsze jest troche zwatpienia wkoncu taka jest milosc inna dziwna i nie spotykana gdyby byla taka jasna i czysta to ludzie by sie nia nie zajmowali i nie fascynowali;] 3mcie sie drabinki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka
Hiper Kuracjusz



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kostrzyn

PostWysłany: Czw 8:12, 11 Sty 2007    Temat postu:

Ej teraz to Ty sie mylisz Irminko:] moja babcia i dziadek obchodzili 50-lecie ostatnio i co powiesz?? Oni są pewni tego, że to los ich sobie przeznaczyl i ze są swoimi drugimi polowkami i nie chcieliby byc z nikim innym bo bardzo sie kochaja i sa siebie pewni Very HappyVery Happy ale to tylko moje zdanie:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
caker
Wójek Admin



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z sanatorium w Ośce!! :P

PostWysłany: Czw 12:39, 11 Sty 2007    Temat postu:


Stokrotka napisał:
Ci poeci maja cos z głową za przeproszeniem jak milosc moze nie istniec?? To jest stwierdzenie bezsensowne


Przepraszam ale źle to zinterpretowałaś - to nie poeci mówią, że miłość nie istnieje - wręcz odwrotnie. Ale istnieją tacy ludzie niestety. (Są ludzie i parapety Razz )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
caker
Wójek Admin



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z sanatorium w Ośce!! :P

PostWysłany: Czw 12:41, 11 Sty 2007    Temat postu:


irma:Dp. napisał:
pfff;] tu sie Bogusz mylisz nigdy nie jest sie pewnym na 100% zawsze jest troche zwatpienia wkoncu taka jest milosc inna dziwna i nie spotykana gdyby byla taka jasna i czysta to ludzie by sie nia nie zajmowali i nie fascynowali;]

I znowu zostałem źle zrozumiany, wcale tego nie powiedziałem w sumie. A wręcz odwrotnie, czyli tak jak ty - że nie można być pewnym nigdy - pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
caker
Wójek Admin



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z sanatorium w Ośce!! :P

PostWysłany: Czw 13:26, 11 Sty 2007    Temat postu:


Stokrotka napisał:
Ej teraz to Ty sie mylisz Irminko:] moja babcia i dziadek obchodzili 50-lecie ostatnio i co powiesz?? Oni są pewni tego, że to los ich sobie przeznaczyl i ze są swoimi drugimi polowkami i nie chcieliby byc z nikim innym bo bardzo sie kochaja i sa siebie pewni Very HappyVery Happy ale to tylko moje zdanie:)


No ale z tm też się zgadzam, Że naszczęście takie przypadki bywają Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Czw 15:37, 11 Sty 2007    Temat postu:

są ludzie ktorzy maja zmysl milosci to Ci sami co nie posiadaja a sa w posiadaniu innych. wiec milosc to raczej nie posiadanie a oddanie. no to raz. dwa Stokrotko powim ino tak iz li tylko milosc nie jest az tak przewidywalna no jak ktos zyje z soba 50 lat i sie tym cieszy to szczere gratulejszyns, ale jakby spojrzec glebiej myslisz ze takie szczescie nie zawiera w sobie krztyny zwątpienia? bo ja mysle ze ma ze soba sporo zwątpienia. ale nie mam tima zeby sie rozwlekac. piczka 600^^ ;] Mr. Green pozdro dla moich playsów i Czarnych braci <3 Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka
Hiper Kuracjusz



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kostrzyn

PostWysłany: Czw 17:02, 11 Sty 2007    Temat postu:

ech właśnie o to mi chodziłoSmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Nie 22:54, 14 Sty 2007    Temat postu:

Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka
Hiper Kuracjusz



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kostrzyn

PostWysłany: Pon 23:16, 15 Sty 2007    Temat postu:

powiedzcie mi o co chodzi bo juz nie rozumiem słuchajcie kiedys zranilam takiego chlopaka bo wydawalo mi sie ze czuje do niego hmmm. bardzo duzo ale okazalo sie sie ze bardzo go kocham ale jak brata... zostalismy przyjaciolmi jest swietny naprawde ale coz... teraz ma laske nic juz do niego nie mam zeby nie bylo. Ale jak wiadomo spiewam w zespole on spiewa równiez ale w miastowym a ja w szkolnym taki maly wokal wiecie dwóch giatrzystao basita solista i ja solista. I w sumie jak spiewal ten moj "przyjaciel" ja stalam pod scena z kumpela i slowa pewnej piosenki spiewal patrzac mi sie w oczy a miasnowice " zapomnij jak na imie mialem jak cie bardzo kochalem" jery o co biega w sumie to jeszcze nie dawno (a z gosia juz jest od wrzesnia) mowil ze zaluje ze to wszystko tak sie potoczylo ze chcialby zeby bylo inaczej ale skoro juz jest jak jest to on to zaakceptuje. Hmm ale dlaczego akuart teraz to robi kiedy nzalazlam sobie chlopaka i naprawde brakuje mi Go:( jest zajebistym przyjacielem i nie chce Go stracic nie zaboloalo mnie to ze to spiewal ale ze spiewal to patrzac mi sie w oczy z taka zawzeitoscia w sumie to wszystko bylo okej terazx cos mu odbilo wytlumaczcie mi to prosze:(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Wto 11:10, 16 Sty 2007    Temat postu:

psss Stokrotka wiesz co jak masz swego chlopaka to olej tamtego wkoncu a nie bedziesz podchody robic co by bylo gdyby bo to jest bez sensu nie ma tego co by bylo wiec otrzasnij sie wreszcie i wez w garsc zrozum nie jestescie razem a jesli nie radzisz sobie z przyjaznia z nim to przestan sie przyjaznic i wprowadz wszystko na inny tor i nie mow ze nie potrafisz bo potrafisz tylko o tym nie wiesz bo boisz sie sprobowac. pamietaj to co bylo juz nie wrocisz i nie ran wiecej osob bo pomysle ze Cie zle wychowalam:P zycie jest tak wyjebane na to wszystko ze bedziesz miec wieksze problemy niz obecnie;] :kiss:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka
Hiper Kuracjusz



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kostrzyn

PostWysłany: Wto 13:34, 16 Sty 2007    Temat postu:

haha dzięki za pocieszenie IrmuśSmileSmile luz dobrze mnie wychowałaś ale ja ogólnie jestem nietolerancyjna:PRazz joke. Bo widzicie to nie jest tak, że ja nie radze sobie z przyjaźnią z Nim ja Go bardzo kocham jak brata wiele z Nim przeszłam i nie chce stracic przyjaciela tylko nie rozumiem co ma oznaczać Jego zachowanie i tyle:(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Śro 0:27, 17 Sty 2007    Temat postu:

nie wiesz jak to jest? faceci są zakreceni Razz wiec wiesz:P zreszta kazdy jest dziwny inny i nie wiadomo co komus siedzi w glowie:P poki Ci tego sam nie powie;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka
Hiper Kuracjusz



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kostrzyn

PostWysłany: Śro 11:08, 17 Sty 2007    Temat postu:

yhy tylko zanim On sam mi to powie to ja zwiędnę cóż kiedys sam mi powiedział, że bardzo zależy mu na naszej przyjaźni więc chyba poprostu dam Mu troche czasu. To dziwne ale wiem, że gdy bede miała problem to i tak mogę do Niego pujść i wiem, że mi pomorze:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Śro 12:15, 17 Sty 2007    Temat postu:

ahhhhhh;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne odlotowe forum kuracjuszy z Osiecznej Strona Główna -> Miłości, sympatie, przyjaźnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18  Następny
Strona 14 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxBlue v1.0 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin