Forum Nieoficjalne odlotowe forum kuracjuszy z Osiecznej Strona Główna

Nieoficjalne odlotowe forum kuracjuszy z Osiecznej
www.oska.fora.pl
 

Żarty i żarciki, nawet te sucharne (tylko bez przesady ;) )

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne odlotowe forum kuracjuszy z Osiecznej Strona Główna -> For fun :D
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie są Twoje ulubione kawały?
O Jasiu/Kowalskich
0%
 0%  [ 0 ]
O policji
0%
 0%  [ 0 ]
O blondynkach (a spróbujcie zaznaczyć... ;) )
66%
 66%  [ 2 ]
Stereotypy
0%
 0%  [ 0 ]
Suchary
0%
 0%  [ 0 ]
Inne (napisz jakie)
0%
 0%  [ 0 ]
długie, ale z niezłą puentą
33%
 33%  [ 1 ]
nie znam sie na zartach (tak sie domyślam,kto to zaznaczy >:P )
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Cienistogrzywa
Wójek Admin



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z otchłani Twej niepamieci

PostWysłany: Śro 18:47, 07 Gru 2005    Temat postu: Żarty i żarciki, nawet te sucharne (tylko bez przesady ;) )

AAA, no to sie Wam musi spodobac Laughing Pokazcie, co znacie!

Pewnego dnia pewna starsza dama przyszla do Deutsche Bank z torba pelna pieniedzy. Podeszla do stanowiska i poprosila o prywatna rozmowe z prezesem banku, gdyz chciala otworzyc konto, a "prosze zrozumiec, chodzi o wielka sume pieniedzy"... Po dlugotrwalych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkac sie z prezesem, bo w koncu nasz klient - nasz pan. Prezes spytal o kwote, jaka starsza pani zamierzala wplacic. Ona zas odpowiedziala, ze chodzi o 50 milionów EURO. Po czym otworzyla torbe, zeby go przekonac, iz tak jest w rzeczywistosci. Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniedzy. "Szanowna pani, jestem zaskoczony iloscia pieniedzy, jaka ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonala?" Klientka na to: "Calkiem prosto. Zakladam sie". "Zaklada sie pani? - pyta prezes - Ale o co?". Starsza pani odpowiada: Cóz, o wszystko co mozliwe. Na przyklad moge sie z panem zalozyc o 25.000 EUR,ze panskie jaja sa kwadratowe! "Prezes zasmial sie glosno i powiedzial: "Przeciez to smieszne! W ten sposób nie moglaby pani nigdy tak duzo zarobic." "Cóz, przeciez powiedzialam, ze w ten sposób zarobilam moje pieniadze. Bylby pan gotowy zalozyc sie ze mna?" "Alez oczywiscie odpowiedzial prezes (w koncu szlo o mnóstwo pieniędzy) - zakladam sie, o 25.000 EUR, ze moje jaja nie sa kwadratowe." Starsza pani odpowiada: "Zaklad stoi, ale poniewaz stawka sa duze pieniadze, czy moge przyjsc jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, zeby sprawdzic naocznie i przy swiadku?" "Jasne", prezes wykazal zrozumienie. Cala noc prezes byl niesamowicie nerwowy i spedzil wiele godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajduja sie w swojej dotychczasowej formie. Z jednej i drugiej strony. W koncu przy pomocy glupiego testu osiagnal 100-procentowa pewnosc. Wygra ten zaklad!! Nastepnego ranka o 10.00 przyszla starsza dama ze swoim prawnikiem do banku. Przedstawila sobie obu panów i powtórzyla, iz chodzi o zaklad, którego stawka jest 25.000 EUR. Prezes zaakceptowal zaklad, iz jego jaja nie sa kwadratowe. W celu przekonania sie o tym fakcie, poprosila go dama o opuszczenie spodni. Prezes opuscil spodnie. Starsza pani nachylila sie, spojrzała uwaznie i spytala ostroznie, czy moze dotknac jaj. "No dobrze - odpowiedzial prezes. - 25.000 EUR sa tego warte i moge zrozumiec, ze chce sie pani do konca przekonac." Starsza pani ponownie sie nachylila i wziela "pileczki" w swoje dlonie. Wtedy prezes zauwazyl, ze prawnik zaczyna uderzac glowa w sciane. Prezes pyta wiec kobiete: "Co sie stalo z tym pani prawnikiem?" Na to ona: "Nic, zalozylam sie z nim tylko o 100.000 EURO,ze dzisiaj o godz. 10.00 bede trzymala w dloniach jaja prezesa Deutsche Bank!!"

-----------------------------------------

Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty".
Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf.
- Jak, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji:
- To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf -myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować...
"Dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harryemu nic nie wychodziło...
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu... Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej:
- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...
Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy...
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie
tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.
- Statyw?
- No a jakże, muszę na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani! Jasna chol***, ZEMDLAŁA

------------------------------------------

Mam na imie Bodgan. Mam 42 lata. Zaczalem to robic, kiedy mialem moze 18 lat. W szkole zawsze bylem zamkniety w sobie. Przyjaciól praktycznie zadnych. Nie podchodzilem do kobiet, balem sie
ich. Juz nie pamietam nawet, jak to sie zaczelo. To mial byc tylko jeden raz. Nie wiedzialem, ze tak trudno z tym skonczyc. Upatruje sobie kogos. Podchodze. I wyciagam. Wiem, ze to, co robie, jest chore. Wstydze sie. Niektórzy mówia, ze to zboczenie. Zdaje sobie sprawe, ze potrzebuje pomocy.
Ale to jest silniejsze ode mnie. To mnie po prostu podnieca. W tej jednej chwili czuje sie w pelni wladzy, jakby wszystko zalezalo wylacznie ode mnie. Nie jestem z tych, co robia to tylko kobietom
czy malym dziewczynkom. To moze wydawac sie dziwne, ale lubie dzialac w autobusach i tramwajach.
Patrze na ludzi, którzy uciekaja w kierunku drzwi. Czuje wtedy, jak adrenalina uderza mi do glowy. Moze gdybym na tym poprzestal, nie byloby tak zle.
Ale na tym nigdy sie nie konczy. Napawam sie widokiem... tego, no wiecie...
Ogladam, macam. Wstydze sie, ale jak juz zaczne, to nie moge sie powstrzymac... Wtedy siagam zenitu, jestem w ekstazie.
Niestety, nie na kazdej trasie bywa tak dobrze. Najciekawiej jest w okolicach Starówki. Jak sie trafi turysta, to moge sobie pozwolic na wszystko.
Ide na calosc. Wiem, ze pozniej bede tego zalowal, ale teraz dzialam pod wplywem impulsu. Jak w transie. Musze jednak byc ostrozny.
Czesto zmieniam wyglad. Gdyby ktos mnie rozpoznal, wszystko stracone. Raz mam wasy, raz okulary. Zawsze jestem czujny. Mam na imie Bodgan. Mam 42 lata. Jestem kanarem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka
Hiper Kuracjusz



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kostrzyn

PostWysłany: Śro 20:47, 07 Gru 2005    Temat postu:

Jeny Marta czy tobie się nudziło że tyle napisałaś????? odbiło ci???? Ja tam lubie kawały o blondynkach bez obrazy Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cienistogrzywa
Wójek Admin



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z otchłani Twej niepamieci

PostWysłany: Śro 21:35, 07 Gru 2005    Temat postu:

Już po Tobie, dopadnie Cie moja klatwa. Ostatnią rzeczą którą ujrzysz bedzie krąg... BLOND WŁOSÓW!!! Twisted Evil


Na Uniwersytecie Jagiellońskim było czterech bardzo dobrych studentów,radzili sobie świetnie na wszystkich egzaminach i testach.
Zbliżał się egzamin z chemii, miał być w poniedziałek o 8.00, wszystkim z ocen wychodziła piątka.
Byli tak pewni siebie, że przed egzaminem zdecydowali poimprezować u kolegów z uniwersytetu w Poznaniu.
Było super ale zapili ryja w weekend i jak zasnęli w niedzielę po południu, obudzili się w poniedziałek koło 12.00.
Na egzamin oczywiście nie zdążyli, postanowili zabajerować profesora.
Tłumaczyli się, że w weekend pojechali do kolegów na uniwersytet do Poznania aby pogłębić wiedzę i wymienić doświadczenia,
niestety w drodze powrotnej gdzieś w lasach złapali gumę,
nie mieli koła zapasowego i długo nie mogli znaleźć nikogo do pomocy.
Dlatego niestety przyjechali dopiero koło południa.
Profesor przemyślał to i mówi: - OK możecie przystąpić do egzaminu jutro rano.
Studenci zadowoleni, że się udało go zbajerować,
pouczyli się jeszcze trochę w nocy i na drugi dzień przyszli jak zwykle pewni siebie.
Profesor posadził ich w czterech osobnych pokojach, zamknął drzwi, a asystenci rozdali pytania.
Cały test był za 100 punktów. Na pierwszej stronie było zadanie za 5 punktów, które wszyscy rozwiązali bez wysiłku.
Na drugiej stronie było tylko jedno pytanie za 95 punktów: "Ktore koło?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kremik
Aktywny Kuracjusz



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 6:54, 07 Lut 2006    Temat postu:

jaakie dlugie Razz ale ja jestem CZASAMI ograniczona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Śro 19:51, 04 Paź 2006    Temat postu:

Był konkurs na największą cipkę. Tłum ludzi na stadionie. Na centralnym miejscu, na środku murawy stoi stół. Wchodzi kelner z tacą, na której leży pomarańcza i kładzie ją na stole. Wchodzi Niemka, siada na pomarańczy, coś cmoknęło i.......... nie ma pomarańczy. Tłum bije brawo. Wchodzi kelner z taca, na której leży arbuz i kładzie ją na stole. Wchodzi Rosjanka, siada na arbuzie, coś cmoknęło i........... nie ma arbuza. Tłum szaleje na trybunach. Wchodzi kelner z taca, na której leży fistaszek i kładzie ją na stole. Tłum gwiżdże, wrzeszczy, że nie takie rzeczy się tu działy, precz z zawodniczką, itp. Wchodzi Polka, siada na fistaszku, coś cmoknęło i........... nie ma stołu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka
Hiper Kuracjusz



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kostrzyn

PostWysłany: Czw 9:03, 05 Paź 2006    Temat postu:

buahahahaha ej siedze na informatyce w budzie czytam ten Twój kawał Irma i wybucham śmiechem klasa się gapi facet pyta czy wszystko w porządku:PRazzRazz no nieźle nieźle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Czw 15:00, 05 Paź 2006    Temat postu:

hehe zajebioza co nie stokrota??SmileVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Czw 15:13, 05 Paź 2006    Temat postu:

Ach, czuje sie jak bateryjka - zartuje po akcie cielesnym kochas. -Jestem do cna wyczerpany!
Ech wy, faceci, a potem sie dziwicie, ze sie was wymienia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Śro 19:48, 01 Lis 2006    Temat postu:

Wiek mężczyzn:
0 - 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny.
20 - 30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny.
30 - 40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny.
40 - 50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż
może zrobić.
50 - 60 lat - mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie
zastartować.
60 -... lat - wypada zmienić markę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alut
Kuracjusz



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 17:07, 27 Lut 2007    Temat postu:

Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Pierwsze uderzenie żony i piłka rozbija okno domku stojącego obok pola. Mąż trochę się zdenerwował:
- Mówiłem, żebyś uważała, a teraz trzeba będzie tam iść, przepraszać i może nawet zapłacić.
Idą do domku i pukają do drzwi. Miły głos mężczyzny zaprasza do środka. Wchodzą. Rozbite szkło, zniszczona stara waza i siedzący na kanapie facet.
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Przepraszamy bardzo.
- Właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić trzy życzenia. Nie obrazicie się, jak spełnię wam po jednym, sam zostawiając sobie jedno na koniec?
- Nie, tak jest świetnie - mówi mąż. - Chciałbym dostawać milion dolarów co roku.
- Nie ma problemu. Do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył.
A ty, młoda kobieto?
- Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie. Z najlepszą służbą na świecie.
- Mówisz, masz - odpowiada dżin - Do tego obiecuję ci, że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie, dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony, nie marzę o niczym innym, jak o seksie z tobą - zwraca się do kobiety.
- I co ty na to, kochanie? - pyta mąż.
- Mamy tyle kasy i domy... Ja się zgadzam.
Żona kolesia idzie z dżinem na pięterko... Całe popołudnie kochają się.
Dżin jest wręcz nienasycony. Po czterech godzinach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- W jakim wieku jesteście?
- Oboje mamy po 35 lat.
- Pieprzysz... 35 lat i wierzycie w dżina?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Śro 14:51, 28 Lut 2007    Temat postu:

o jaaaaaaaaa <lol2>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Śro 19:48, 28 Lut 2007    Temat postu:

Murzyn przychodzi do lekarza i mowi:
- Panie doktorze, zawsze chcialem byc roslina.
Lekarz dlugo sie nie zastanawiajac chwycil za toporek i odrabal Murzynowi
pracie mówiac:
- Teraz jestes czarny bez.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Pon 9:31, 06 Sie 2007    Temat postu:

1. Studencka - jest z kim, nie ma gdzie.
2. Więzienna - jest gdzie, nie ma z kim.
3. Filozoficzna - jest z kim, jest gdzie, ale po co?
4. Pierwsza - jest z kim, jest gdzie, ale od czego by tu zacząć?
5. Starcza - jest z kim, jest gdzie, ale jak to się robiło?
6. Wg Lindy - jest z kim, jest gdzie, ale co ona wie o zabijaniu?
7. Wg Lindy 2 - było z kim, było gdzie, ale to zła kobieta była!
8. Młodzieńcza - nieważne gdzie, ważne z kim.
9. Pedantyczna - nieważne z kim, ważne gdzie.
10. Managerska - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważne ile czasu to zajmie.
11. Dyrektorska - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważne kiedy (brak wolnych terminów ?!).
12. Profesjonalna - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważny jest rezultat.
13. Bezpieczna - jest z kim, jest gdzie no to wystarczy już tylko podpisać kontrakt.
14. Hippisowska - nieważne z kim.
15. Namiętna - nieważne gdzie.
16. Przygodna - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważne za ile.
17. Nimfomancka - nieważne z kim, nieważne gdzie byle często.
18. Katolicka - nieważne z kim, nieważne gdzie byle bez prezerwatywy.
19. Własna - nieważne gdzie, nieważne kiedy, ważne którą ręką.
20. Francuska - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważne żeby znaleźć wspólny język.
21. Polska - jest z kim, jest gdzie, żeby tylko dzieci się nie pobudziły.
22. Romantyczna - nie ma z kim, nie ma gdzie, ale pomarzyć zawsze można.
23. Platoniczna - jest z kim, jest gdzie, ale to i tak mija się z celem.
24. Małżeńska - jest z kim, jest gdzie, ale ile można...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irma:Dp.
V.I.P. KURACJUSZ



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przedsionka umieralni..

PostWysłany: Pią 10:43, 14 Gru 2007    Temat postu:

kiedy blondynka jest podobna do slonecznika???

- gdy ma usta pelne nasienia xD

Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne odlotowe forum kuracjuszy z Osiecznej Strona Główna -> For fun :D Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxBlue v1.0 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin